Sebum – inaczej nazywane łojem skórnym – jest niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania skóry. Skąd zatem biorą się negatywne konotacje z nim związane? Dlaczego przypisujemy mu większość niedoskonałości cery? Otóż, problem zaczyna się wtedy, gdy sebum wydzielane jest w nadmiarze. Co jest tego przyczyną i jak zmniejszyć jego ilość?
Każdej kobiecie zależy, by jej skóra zachwycała piękną kondycją, zdrowiem i promiennością. Jeżeli jednak sebum produkowane jest w nadmiarze, skóra może mieć tendencje do przetłuszczania i błyszczenia się, a wówczas – nawet najlepszy makijaż nie będzie trwały, a tym samym nie przykryje mankamentów urody.
Sebum: co to jest i czy faktycznie jest takie złe?
Sebum, z naukowego punktu widzenia, jest mieszaniną substancji lipidowych, za produkcję której odpowiadają gruczoły łojowe. Na powierzchnię skóry pozwalają jej się przedostać ujścia mieszków włosowych, a te sąsiadują bezpośrednio z gruczołami łojowymi.
W składzie łoju skórnego obecne są m.in. glicerydy, woski, skwalen czy cholesterol. Łój jest jednym z kluczowych elementów płaszcza hydrolipidowego, czyli naturalną warstwą ochronną skóry – a bez niej, skóra byłaby narażona bezpośrednio na negatywne działanie wszystkich czynników zewnętrznych. I mowa tu nie tylko o kwestiach pogodowych, ale również wirusach, bakteriach, grzybach, substancjach chemicznych czy nawet o drapaniu.
Mieszanina ta – wbrew powszechnym twierdzeniom – odgrywa bardzo ważną rolę w przypadku skóry – niepożądany jest natomiast jej nadmiar, bowiem samo sebum odpowiedzialne jest między innymi za:
- ochronę przed wysychaniem,
- działanie antybakteryjnie,
- właściwości antyoksydacyjne,
- wzmacnianie bariery ochronnej przed czynnikami zewnętrznymi,
- przeciwdziałanie utracie elastyczności i jędrności,
- zachowanie fizjologicznego pH skóry.
Warto zatem zdecydowanie obalić teorię, że sebum jest najgorszym wrogiem cery, gdyż pełni ono bardzo ważną rolę w funkcjonowaniu skóry. Nie jest natomiast dobrze, gdy wydzielane jest w nadmiarze, co poświadczyć mogą przede wszystkim osoby z cerą tłustą, mieszaną czy też trądzikową.
Co ważne, sebum występuje głównie na twarzy oraz skórze głowy, dlatego też najczęściej problem przetłuszczania się dotyczy cery oraz włosów, jednak substancja ta wydzielana jest także na powierzchni całej skóry – poza stopami oraz wewnętrznej części dłoni.
Jak pielęgnować skórę z problemami? Przeczytaj: Cera trądzikowa – jak o nią dbać?
Nadmiar sebum – po czym rozpoznać problem?
Nadmiar sebum z pewnością nie jest sprzymierzeńcem w walce o zachwycającą cerę. To właśnie wyłącznie nadprodukcja tej substancji powinna być kojarzona negatywnie i to w niej należy upatrywać przyczyn niepożądanych skórnych problemów.
Jeżeli więc nasza skóra ma tendencje do niedoskonałości, stanów zapalnych, trądziku, zaskórników czy nieestetycznego błyszczenia, prawdopodobnie jest to wywołane nadmiarem sebum, inaczej określanym też łojotokiem.
Objawami nadmiernej ilości sebum mogą być:
- tłusta skóra,
- nieestetycznie błyszczący się naskórek,
- skłonność do niedoskonałości skórnych,
- zmiany zapalne,
- rozszerzone pory na twarzy,
- szybkie przetłuszczanie się włosów.
Na ilość łoju wpływ ma wiele czynników, jednak do najpopularniejszych należą hormony – zarówno te, które zatrzymują pracę gruczołów (progesteron i estrogen), jak i te, które odpowiedzialne są za ich wzmożona pracę (np. androstendiol czy testosteron).
O ilości sebum decydować mogą również pogoda i temperatura (im wyższa temperatura, tym bardziej rośnie produkcja łoju), pora dnia (nocą i nad ranem produkcja jest najniższa), ale też niedobór witamin A, B2 cz B6, a nawet wiek i czynniki mechaniczne, takie jak tarcie, które pobudza gruczoły do pracy.
Nadmiar sebum może okazać się mocno problematyczny w przypadku cery tłustej i mieszanej, z tendencją do niedoskonałości. W tym przypadku czynności i pielęgnacja, które uregulują produkcję łoju, mają szczególne znaczenie, bowiem te rodzaje cery są narażone na stany zapalne, nieestetyczne zmiany i inne niedoskonałości, jak chociażby trądzik czy egzemę.
Cera tłusta, z uwagi na nadmierne wydzielanie łoju, zwykle ma ziemisty odcień, rozszerzone pory, jest pozbawiona promienności, a do tego błyszczy się (zwłaszcza na środku). Z kolei przy cerze mieszanej, obszar błyszczenia i niedoskonałości obejmuje zazwyczaj tzw. strefę T (broda, czoło, nos). Niestety, nadmierne wydzielanie łoju jest także jedną z głównych przyczyn trądziku.
Przeczytaj również: Zaskórniki zamknięte: jak się ich pozbyć?
Sebum na twarzy: jak zmniejszyć jego ilość?
Sebum na twarzy, które występuje w nadmiarze, doprowadza do zatkania się ujścia mieszków łojowo-włosowych, a więc poniekąd tworzy warunki odpowiednie do rozwoju bakterii, a te przyczyniają się do powstawania niedoskonałości. By poradzić sobie z nadmiernym wydzielaniem sebum, konieczne są odpowiednia pielęgnacja i higiena.
Szczególną uwagę należy poświęcić preparatom, jakie nakładamy na naszą skórę. Na szczęście drogeryjny rynek oferuje mnóstwo produktów, których zadaniem jest redukowanie nadmiaru sebum na twarzy i regulacja pracy gruczołów łojowych.
Warto wybierać produkty:
- leczniczo-pielęgnacyjne,
- działające matująco,
- o właściwościach antybakteryjnych i przeciwzapalnych,
- dokładnie oczyszczające.
Bardzo istotnym aspektem pielęgnacji jest demakijaż, bowiem sebum, a zwłaszcza jego nadmiar, przyciąga bakterie i zanieczyszczenia. Właściwie wykonany demakijaż pozwala zatem usunąć z powierzchni skóry nadmiar łoju, ale też wszelkie zabrudzenia, które się na niej zebrały w ciągu dnia.
Krokiem drugim jest dokładne oczyszczanie twarzy, które doprowadzi do oczyszczenia mieszków włosowo-łojowych, odblokuje pory, ale też usunie martwy naskórek. Mowa tu nie tylko o żelach myjących czy maseczkach oczyszczających, ale też regularnych peelingach. Bardzo ważne jest także tonizowanie naskórka – preparatem, który oczyszcza, ale też matuje skórę, zwęża pory i jednocześnie redukuje wydzielanie łoju.
I oczywiście… nawilżanie. Jednak tu należy zachować ostrożność, by wybrane przez nas kremy do twarzy czy serum, nie spotęgowały jedynie naszego problem. Kosmetyki powinny nawilżać, ale też matować. Poszukujmy w nich składników, które zmniejszają wydzielanie sebum na twarzy i niwelują niedoskonałości.
Kosmetyki regulujące wydzielanie sebum, które znajdziesz w drogeriach
Kosmetyki są jednym z najpowszechniejszych, ale i najskuteczniejszych rozwiązań w przypadku nadmiernego wydzielania sebum. Oczywiście, jeżeli zostaną dobrane odpowiednio do potrzeb i problemów naszej skóry.
Z pewnością warto ograniczyć produkty na bazie alkoholu, gdyż prowadzą one do wysuszenia skóry, a w efekcie do nadmiernego wydzielania sebum. Warto postawić na delikatne płyny do demakijażu, np. Bioderma Sebium H2O płyn micelarny do skóry tłustej i mieszanej, który zawiera w swojej formule m.in. siarczan miedzi i glukonian cynku, które regulują wydzielanie sebum.
Bez wątpienia do swojej pielęgnacyjnej rutyny należy włączyć oczyszczające glinki i maseczki do twarzy, a także pamiętać o regularnych peelingach. Ecooking Clay Mask oczyszczająca maska z zieloną glinką, powstała z myślą o oczyszczaniu skóry z nadmiaru sebum, a przy tym zwęża pory i złuszcza obumarły naskórek. Zawiera wyjątkowe składniki, jak np. silnie higroskopijną glinkę zieloną.
Skóra, która ma problem z nadprodukcją sebum, potrzebuje także optymalnej dawki nawilżenia i ukojenia, jednak warto pamiętać, by kremy były ukierunkowane na kontrolę wydzielania sebum. Znakomite recenzje zbiera Dewytree The Clean Lab AC Dew Calamine Moisturizer 3w1 idealny dla cery tłustej, wymagającej i problematycznej, kontroluje wydzielanie sebum i reguluje pracę gruczołów łojowych.
Specjalną kolekcję do skóry z nadmiernym sebum stworzyła również marka Bielenda. Bielenda Professional SupremeLab Sebio Derm, to zestaw, który zawiera specjalistyczny krem normalizująco-nawilżający, a także specjalistyczne serum seboregulujące.
Doraźnym rozwiązaniem, które pomaga pozbyć się nadmiaru sebum w ciągu dnia, są bibułki matujące, których wykorzystanie jest alternatywą dla kolejnej warstwy pudru, np. Lovely Oil Absorbing Paper bibułki matujące do twarzy, które wchłaniają nadmiar sebum bez naruszenia makijażu.
Glinka kosmetyczna: pielęgnacyjny hit! Przeczytaj artykuł: Jaka glinka do jakiej cery?
Warto zapamiętać, że kosmetyków seboregulujących nie należy stosować w nadmiarze ani też łączyć ze sobą zbyt wielu preparatów. Przede wszystkim dlatego, że skóra chcąc bronić się przed tak intensywnym atakiem, może zacząć produkować jeszcze więcej łoju.
Zmiany pielęgnacyjne warto połączyć również ze zmianami stylu życia. Ograniczenie niezdrowej żywności typu fast food, a także słodyczy będzie dobrym krokiem. Nie należy zapominać o ewentualnej suplementacji (jeżeli mamy problem z niedoborem określonych składników), a także o potrzebie nawadniania organizmu i picia dużych ilości wody.
Czy sebum jest takie straszne, jak je malują? Zdecydowanie nie. Bez niego skóra stałaby się sucha, wiotka, pozbawiona elastyczności i pomarszczona. Jest więc niezbędne dla naszej skóry i jej prawidłowego funkcjonowania, jednak jego nadmiar, tak, jak i niedobór, może sprawić nam wiele kłopotów.