Cruelty free jest pojęciem, którego wydźwięk – zwłaszcza w ostatnich latach – mocno przybrał na sile. Często używane jest w przekazach medialnych, manifestach społecznych, ale i wśród konsumentów – zwłaszcza w odniesieniu do branży kosmetycznej. Co oznacza ten zwrot i czym charakteryzują się kosmetyki cruelty free?
W obecnych czasach, podejmowanie działań na rzecz ochrony środowiska naturalnego, jest na wagę złota. Minimalizowanie negatywnego wpływu działalności człowieka na naszą planetę – faunę i florę – jest niezwykle ważne z punktu widzenia przyszłych pokoleń, dlatego też coraz więcej przedsiębiorstw, wprowadza do swojej działalności proekologiczne rozwiązania.
Cruelty free: co to znaczy? Powiedz NIE cierpieniu zwierząt
Cruelty free, w dosłownym tłumaczeniu, oznacza „wolne od okrucieństwa”. Zwrot – najczęściej – utożsamiany jest z branżą kosmetyczną, farmaceutyczną oraz spożywczą. Rosnąca świadomość konsumencka sprawia, że klienci coraz częściej analizują składy produktów, a także interesują się warunkami i okolicznościami, w jakich powstawały. Bardzo dużą uwagę przywiązują również do norm etycznych, jakimi kierują się koncerny.
Oznaczenie „cruelty free”, czyli „wolne od okrucieństwa” jest dowodem na to, że podczas produkcji preparatu, nie ucierpiało żadne zwierzę – nie zostały na nim przeprowadzone eksperymenty czy też testy laboratoryjne, a więc, że produkt powstał bez jakiejkolwiek negatywnej ingerencji w świat zwierząt.
Coraz częściej zwraca się uwagę na potrzebę obrony i poszanowania praw zwierząt, dlatego też symbole umieszczane na produktach są szczególnie istotne. Dzięki nim klient zyskuje pewność, że marka/produkt, które wybiera nie były testowane na zwierzętach. Oprócz oznaczenia „cruelty free”, warto poszukiwać również frazy „not tested animals”.
Co ważne, by marka mogła nazwać się przedsiębiorstwem „cruelty free”, nie może zlecać testów na zwierzętach również innym koncernom, a także musi dokładnie weryfikować dostawców półproduktów, by mieć pewność, że i oni nie stosują jakichkolwiek nieuczciwych praktyk i form okrucieństwa.
Przeczytaj również: Kosmetyki zero waste
Cruelty free PETA – organizacje stojące na straży praw zwierząt
PETA jest jedną z najbardziej znanych międzynarodowych organizacji walczących o prawa zwierząt. Istnieje od 1980 roku, a obecnie zrzesza ponad 5 milionów osób. Najważniejszymi działaniami organizacji są działania na rzecz ochrony środowiska i promowanie kosmetyków, które nie są testowane na zwierzętach.
PETA to skrót od angielskiego People for the Ethical Treatment of Animals, co można przetłumaczyć jako „ ludzie na rzecz etycznego traktowania zwierząt” – i w zasadzie to najlepiej opisuje misję organizacji, która każdego dnia walczy o prawa zwierząt i edukuje społeczeństwo w tym zakresie.
PETA na bieżąco aktualizuje też listę firm, które testują i nie testują na zwierzętach. Warto zatem skorzystać z bazy informacyjnej organizacji, bowiem należy pamiętać, że samo sformułowanie „cruelty free” umieszczone na opakowaniu, nie daje gwarancji, że produkt nie był testowany na zwierzętach w odległych krajach świata.
Kosmetyki cruelty free w ujęciu prawnym
Niektóre sondaże wskazują na to, że każdego roku do testów i eksperymentów laboratoryjnych wykorzystywano nawet ponad sto milionów zwierząt! Te przerażające liczby (a także drastyczne metody testów) sprawiły, że potrzeba walki o prawa zwierzaków, stała się coraz bardziej wyraźna.
Od 2013 roku w krajach Unii Europejskiej zakazane prawnie są jakiekolwiek testy na zwierzętach oraz importowanie składników testowanych na zwierzętach, co oznacza, że każdy kosmetyk kupowany na terenie UE, powinien być cruelty free, jednak w rzeczywistości zagadnienie to jest nieco bardziej skomplikowane, bowiem na świecie wciąż są kraje, w których testy są dopuszczalne i legalne, chociażby w Australii, a nawet wymagane prawnie, jak na przykład w Chinach.
Co to oznacza dla konsumentów? Jeśli dany koncern, oprócz UE, swoje produkty sprzedaje również na chińskim rynku, testy na zwierzętach może przeprowadzać (lub zlecać) w innych częściach świata. Zatem odpowiedź na pytanie, czy taką firmę można uznać za cruelty free, jest kwestią sporną i bardzo indywidualną, bowiem udostępnianie swoich produktów na rynku chińskim, poniekąd automatycznie klasyfikuje ją jako tę, która godzi się na testy przeprowadzane na zwierzętach.
Warto natomiast wspomnieć, że działania aktywistów zmieniły nieco regulacje prawne w Chinach, gdyż niektóre rodzaje kosmetyków, nie muszą być już obowiązkowo poddawane testom na zwierzętach (np. szampony do włosów, żele pod prysznic, szminki czy balsamy do ciała). Choć nowe prawo dotyczy części produktów kosmetycznych i tak należy uznać to za duży sukces oraz postęp.
Cruelty free: lista marek przyjaznych zwierzętom
Lista marek cruelty free może zmieniać się z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień i z miesiąca na miesiąc, dlatego warto aktualizować posiadane informacje, by mieć pewność, że nic się w tej kwestii nie zmieniło.
Na szczęście – co napawa optymizmem – coraz więcej manufaktur, firm, przedsiębiorstw czy koncernów, dostrzega potrzebę ochrony środowiska naturalnego, w tym zwłaszcza ochrony praw zwierząt.
Wśród marek polskich oraz zagranicznych nie brakuje takich, których działalność ukierunkowana jest na dobro fauny i flory, a marki uznające testy na zwierzętach, stają się mniejszością i w przeciągu kilku lat powinno być ich zdecydowanie mniej.
Kosmetyki cruelty free
Kosmetyki cruelty free, w ostatnich latach, są szczególnie popularną kategorią produktową. Klienci coraz liczniej dokonują świadomych zakupów i wybierają produkty, które w żaden sposób nie są okraszone cierpieniem zwierząt.
Kosmetyki z oznaczeniem cruelty free czy not tested animals, często posiadają również symbol królika. Najbardziej wiarygodnym światowym symbolem jest Leaping Bunny, a polskim certyfikatem jest Happy Rabbit.
Na szczęście coraz więcej firm rozumie, że etyka i biznes mogą iść w parze, a nawet, że połączenie obu, przynosi jeszcze większe korzyści. Wśród polskich marek, które wyznają tę zasadę, wymienić można m.in. brandy: Anwen, Bielenda, Yope, Tołpa, Mokosh, Ecocera czy Eveline.
Czym charakteryzują się kosmetyki cruelty free?
- nie były testowane na zwierzętach,
- firma nie zleca testów innym firmom i koncernom,
- firma nie współpracuje z dostawcami, którzy w jakikolwiek sposób przyczyniają się do krzywdzenia zwierząt,
- produkty nie zawierają substancji pochodzących z martwych zwierząt,
- kosmetyki posiadają oznaczenia i certyfikaty przyznawane przez wiarygodne organizacje i instytucje.
Kosmetyki cruelty free a kosmetyki wegańskie
Kosmetyki cruelty free a kosmetyki wegańskie nie są tym samym, dlatego nie można nimi postawić znaku równości. Różnią się pod kilkoma względami, o których warto wspomnieć.
Cruelty free to pojęcie odnoszące się do braku testów na zwierzętach. Kosmetyki te nie zawierają również jakichkolwiek składników, które pochodzą od martwych zwierząt, ale w produktach tych dopuszczalne są chociażby produkty mleczne, miód czy lanolina.
Polecamy artykuł: Miód w kosmetyce (100% naturalnej pielęgnacji)
Z kolei istotną produktów wegańskich jest wykluczenie ze składu jakichkolwiek składników pochodzenia zwierzęcego, a więc i tych (miód, mleko, lanolina), które dopuszczalne są w kosmetykach cruelty free.
Najprościej rzecz ujmując: nie wszystkie produkty cruelty free są jednocześnie wegańskimi (choć bardzo często tak jest), ale wszystkie kosmetyki wegańskie są jednocześnie kosmetykami wolnymi od okrucieństwa.
Rozróżniają je również certyfikaty, symbole i oznaczenia. Brak testów na zwierzętach potwierdzają m.in. symbol króliczka przyznawany przez PETA czy leaping bunny, natomiast wegańskość produktu poświadczają certyfikaty takie jak Vegan Society.
Przeczytaj także: Kosmetyki o dobrym składzie
Jak testowane są kosmetyki cruelty free
Jak testowane są kosmetyki cruelty free? To pytanie zadaje sobie z pewnością wiele osób, którym z jednej strony zależy na dobru zwierząt, ale też chcą mieć pewność, że wykorzystywany produkt będzie dla nich bezpieczny.
Każdy produkt pojawiający się na rynku kosmetycznym, musi spełnić rygorystyczne normy, a także przejść szereg testów. Jakie są zatem etyczne alternatywy, które zastępują testy laboratoryjne przeprowadzane na zwierzętach?
Alternatywne metody testowania zwykle przeprowadzane są poza żywym organizmem i w sztucznym środowisku, np. na sztucznie wyhodowanych komórkach in vitro czy też na skórze syntetycznej, mającej imitować skórę ludzką i jej właściwości. Metody te dają wiarygodne wyniki, a przy tym nie budzą kontrowersji i etycznych wątpliwości.
Wybierając kosmetyki i inne produkty, do zakupów należy podejść świadomie – dokładnie weryfikować składy, formulacje i pozostałe informacje, bowiem zakupy bez zastanowienia, niestety, ale mogą przyczynić się do krzywdy i cierpienia zwierząt. Mamy wybór, dlatego wybierajmy świadomie – tylko to pozwoli nam zadbać o przyszłość naszej planety.